Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2016, 21:25   #153
Deszatie
Markiz de Szatie
 
Deszatie's Avatar
 
Reputacja: 1 Deszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputacjęDeszatie ma wspaniałą reputację
Pół-ork bezceremonialnie kopnął walające się szczątki, by zrobić sobie trochę miejsca. Po czym usiadł, oparłszy wpierw włócznię o kołowrót. Potrzebował odpoczynku, wytchnienia od wyczerpującej walki i co najważniejsze posiłku. Spędził tak chwilę, nie bacząc na pozostałych kompanów, którzy myszkowali po pomieszczeniu. Szmer wody wyrwał go ze swoistej medytacji. Przypomniał o odczuwanym pragnieniu... Cromthalgor podszedł do ściany zroszonej wodą. Obmył twarz i delikatnie zwilżył spierzchnięte usta. Podziemny strumień mógł wyprowadzić ich na powierzchnię. Wojownik pamiętał, że wszystko, co wypływało ze skał znajdywało ujście w dolinach... Nie lubił się cofać, lecz wieża nie przedstawiała większej wartości i tłumiła rozbudzone wcześniej oczekiwania. Rozsądnym wydawał się powrót i kontynuowanie drogi przez wiszący most. Chociaż.. może lepiej zdać się na instynkt orkowych przodków.. Mieszaniec zrodzony wśród gór i mrocznych jaskiń, ponownie zamknął oczy i wsłuchał w głos minionych pokoleń...
 
Deszatie jest offline