Cytat:
Stawianie nowego LI nie będzie miało miejsca. Nigdy. Taka jest bolesna prawda. Jeśli to, co jest obecnie wybuchnie, to zbieranie się LI po takim failu będzie na prawdę ciężkie. Jeśli w ogóle przeżyje. Jedyne na co można liczyć to serwisowanie aktualnego stanu. Brak technicznego jest oczywisty.
Nad stabilnością rodzącego się oprogramowania nie będę się rozwodził, bowiem stawianie wszystkiego na nowo, Warlocku, tak samo cierpi jak tworzenie narzędzia dopasowanego do użytkowników.
Grupa odbiorców nie jest ważna, gdy w całość przedsięwzięcia zaangażowane jest hobby.
|
Chyba źle mnie zrozumiałeś.
Dawniej byłem członkiem bractwa, takiego zarejestrowanego stowarzyszenia i mieliśmy zamknięte forum na fora.pl, na którym byłem jednym z administratorów. Planowaliśmy przenieść je w nowe miejsce, bowiem blokowały nas skrypty, a chcieliśmy otworzyć własnego RPGa w stylu gier PHP opartych na silniku Valheru, ale na naszym własnym, otwartym silniku, aby nie być tak bardzo ograniczonym. Pierwszą przeszkodę pokonaliśmy w ten sposób, że wszystkie posty, tematy i konta użytkowników przeniósł dla nas znajomy głównego admina, który był hackerem (nie dało się po grzeczności wydobyć naszych danych od firmy hostującej fora.pl). Całość została wrzucona do nowego forum, które co prawda nie było tworzone od podstaw, bo korzystaliśmy ze sprawdzonych skryptów, ale kod był otwarty, w przeciwieństwie do stron na fora.pl i mogliśmy przygotować pod to własną stronę. Jedyne co trzeba było zmienić, to na nowo porozdawać uprawnienia użytkownikom, a tak to cała reszta hulała bez zarzutu.
Z nowym forum chodziło mi o coś podobnego, ale do tego potrzebna byłaby zgoda Soliego (Mira podobno ma jeszcze jakiś kontakt). Równolegle rozwijać skrypty pod nowe forum, a gdy wszystko będzie przetestowane i gotowe, to przerzucasz wszystkie dane użytkowników, konta i posty, a adres zachowujesz. W ten sposób masz nowe forum na miejscu drugiego i wiem, że to brzmi banalnie, ale jeśli grupa 30-40 osób zawodowo niepowiązanych z programowaniem czy ogólnie informatyką (najbliżej to był główny admin, który jest grafikiem) temu podołała, to pewnie ktoś bardziej obeznany w tematyce też da radę.
Oczywiście podobnie jak Ty nie wierzę, aby coś się miało zmienić.
