Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2016, 22:24   #91
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Esmer dolewał wszystkim kto tylko chciał się napić. Piosenki rozchodziły się po całej izbie i zapewne na zewnątrz były dobrze słyszalne.
Gdy doszły ich dźwięki z zewnątrz popatrzył w stronę okien i drzwi. Chwila minęła gdy się otworzyły i stanął w nich miejscowy z widłami.

Esmer wybiegł jako jeden z pierwszych z mieczem i lewakiem gotowym do odparcia niespodziewanego ataku. Tylko na moment się zatrzymał parę kroków po wyjściu. Ocenił sytuację. Nie wyglądała najlepiej. Ponad dwudziestu skavenów i prawie piętnastu wieśniaków. Jak nie zareagują sytuacja się pogorszy.

Esmer doskoczył do pierwszego skavena tnąc mieczem i mając gotowego lewaka do sparowania ewentualnego ciosu. Rzucił się w wir walki. Po wyjściu od razu skierował się w prawo do największej grupy szczuroludzi. Najpierw chciał wyeliminować tego najbardziej po prawej a następnie doskoczyć do następnych chaosytów. Chłopi tu byli w opłakanej sytuacji. Było ich znacznie mniej i mogli paść wszyscy gdyby nie oni.

53, 10, 38 (patrząc na mapę atakuję tego na dole najbardziej z lewej i do głównej grupy zmierzam.

 
Hakon jest offline