Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-05-2007, 14:35   #30
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Latharias

Oparł się o burtę. Na nic lata nauk, iż okazywanie zmęczenia jest równie haniebne, co opowiadanie o własnych uczuciach- elf był zbyt zmęczony. Nie tyle biegiem, kondycję miał naprawdę niezłą, w przeszłości musiał naprawdę dużo pobiegać. Chodzi raczej o to, co przeżył... Cokolwiek to było...

Spojrzał na twarz człowieka, który odezwał się do pospolitej... Obrazy, kolejne obrazy. Hrabia. Latharias mu służył, uroczystość pasowania. Szabla. Piękna była, szabla Hrabiego była naprawdę doskonale wykonana. Położył ją na jego ramieniu. Ramieniu? Był tam kiedyś raniony, na statku... Statku? Krew, pamiętał dużo krwi na statku. Miał na rękach krew...

Otrząsnął się z tego strumienia wspomnień, mocno wciągnął powietrze i westchnął cicho. Tak czy inaczej, hrabia był jedynym, komu dawniej ufał... I teraz chyba też może...

Wstał. Fizycznie czuł się całkiem nieźle. Podszedł do swojego "wybawiciela", kładąc mu rękę na ramieniu zwrócił jego uwagę na siebie.

- Kimkolwiek jesteś... I kimkolwiek ja jestem... Ja nic nie pamiętam. Czar, byłem nagle gdzieś, gdzie być nie powinienem... A teraz- nic nie pamiętam. Co tu się dzieje? Kim ja jestem? O co tu chodzi!?- po chwili jego głos przerodził się prawie w krzyk. W oczach Lathariasa widać było coś tak rzadkiego w oczach lodowego elfa- desperację...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline