Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2016, 06:51   #140
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
- Cza...Cza.. Cza.. ..Czarny rycerz jedzie! - zajęczał szczurołap.

Bodo ciężko przełknął ślinę na widok demonicznego jeźdźca czując jak w nogawce robi mu się dziwnie gorąco. Nie skojarzył jeszcze, że popuścił ze strachu.

Bezmannsliebowa noc nie przyniosła im śmierci, lecz zastany dzień mógł.
Tak, teraz już Wanker nie myślał o przyszłości inaczej jak w perspektywie zobaczenia kolejnego wschodu słońca. Dał się porwać na takie szaleństwo, teraz trzeba nawarzone piwo wychlać. Najlepiej jednym haustem i modlić się, by dożyć choćby Mitterfruhl.

Dawni druidzi ponoć wnosili kamienne kręgi, więc miejsce święte niechybnie to było. Kto wie, może w szczególnej wciąż opiece życzliwego wejrzenia starych bogów. A jeśli nie, to może chociaż trudniej będzie Czarnemu Rycerzowi manewrować upiornym rumakiem, a Wankerowi za czym się chować, tudzież kamieniami ciskać w zad bucefała, jeśli odwagi Bodo stanie. Póki co chyżo dał nogę, by się zaszyć w kromlechu.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline