Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2016, 11:13   #30
Gettor
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
- Co? - Revalion kompletnie nie rozumiał co się właśnie wydarzyło.
- Co? - Powtórzył, kiedy Skowyt zaprezentowała mu władzę, jaką ma nad swoim dinozaurem i zaproponowała wytresowanie Paskuda. Dopiero po chwili trybiki zaczęły się ruszać i zarówno zaklinacz jak i jego nietoperz zrozumieli co się działo i o co chodziło pół-orczycy.

Pierwszym odruchem Revaliona było krzyknięcie "Paskud, uciekaj, ratuj się!", jednak powstrzymał się w ostatniej chwili. Nietoperz natomiast spłoszył się (zapewne poprzez więź jaką dzielił z zaklinaczem) i odczepił się od palca Livenshyi, by następnie pognać gdzieś pod sufit.
- Paskuda nie trzeba tresować, on nie jest pierwszym lepszym zwierzęciem! - Obruszył się w końcu Revalion. - Łączy nas specjalna więź. Ja czuję to co on, on czuje to co ja. Jesteśmy złączeni na zawsze więzami losu i z każdym dniem rozumiemy się coraz lepiej jak partnerzy, nie jak mistrz i sługa.

Paskud musiał wyczuć powagę sytuacji i przyleciał posłusznie do zaklinacza, czepiając się skrawka ubrania na piersi.
- Jest bardziej jak dziecko, które z każdym dniem rozwija się coraz bardziej i rozumie coraz więcej. - Wyjaśnił, głaskając nietoperza. - Jego się nie tresuje, jego się wychowuje.
 
Gettor jest offline