Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2016, 12:54   #18
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
CKM ubierając się oceniała swojego przeciwnika, jego wzrost i wielkość coraz bardziej nakręcając samą siebie. Atak, porwanie, a teraz traktowanie jej jak wycieraczki! Czuła narastający gniew i adrenalinę pompowaną w żyłach.



W niektórych sytuacjach np. upokorzenie, głód, silne emocje, uwięzienie, bezsilność, a nawet duże ilości srebra w okolicy mogą stanowić podstawę do rzutu na Frenzy czyli wpadnięcia w niekontrolowany, niszczycielski szał. W takim wypadku rzuca się pulą kości Szału (Rage) czyli tak naprawdę prymitywnej Bestii w każdym Garou. Szał (Rage) ma zarówno dobre i złe konsekwencje dla Garou: z jednej strony użycie punktów Szału może ułatwić zmianę formy, uzyskanie dodatkowych akcji w rundzie, pomaga przy stanie ogłuszenia. Z drugiej strony Garou obawiają się utraty kontroli nad sobą i wpadnięcia we Frenzy czyli poddanie się bezmyślnemu szałowi, Bestii. Dodatkowo za każdą kropę wartości Szału przewyższającą poziom Siły Woli, Garou traci jedną kropę przy wszelkich interakcjach społecznych. Ludzie i Garou wyczuwają tę stronę wilkołaka i nie chcą przebywać w bliskości do takiego Garou.
W zależności od patronatu ST na Frenzy jest różny i spada o 1, jeśli aktualna faza Księżyca jest zgodna z patronatem wilkołaka. Jeśli wyrzucone jest 4+ sukcesów na rzucie, postać wpada we Frenzy czyli nieopanowany szał.
W przypadku CKM jako młodego Ahrouna ilość bodźców jest wystarczająca. A zatem rzucamy na Frenzy. Ilość kości: 5, ST dla wilkołaka spod patronatu Pełni jest 4. Wynik rzutu: 3, 3, 2,4, 6. = 2 sukcesy. Nie wpada we frenzy ale jest mocno wkurzona i raczej nie zwróci uwagi na zagrania Claudii czy pytania Iana czy Emmy.



W między czasie wielkolud również zwracał uwagę Claudii, przechadzającej się uwodzicielskim i dumnym krokiem. Jej uroda przyciągała wzrok jak magnes, obnażona seksualność prezentowana bezpruderyjnie wzbudzała zawiść u pozostałych kobiet. Pewność siebie dodawała dziewczynie skrzydeł. Czuła się wspaniale prężąc swe idealne ciało na oczach obecnych. Angel i Dominika, nawet i Ian zapatrzyli się w kuszącą blondynkę.



Z powodu dobranej wady Claudia próbuje uwodzić wszystko i wszystkich. Rzut na uwodzenie mężczyzny: Wygląd+Przebiegłość, ST: Spryt+3 „ofiary” = 8.
Wynik rzutu: 9,1,9,1, 6,1 = botch



Szukając jakichkolwiek iskierek zainteresowania swą doskonałą urodą w oczach witającego ich mężczyzny, zaskoczona dziewczyna nie znalazła w nich cienia ciekawości czy pożądania. Wręcz przeciwnie. Miała wrażenie, że wielkolud nią pogardza. To nie zdarzało się nigdy!
Jej ostrzegawcze słowa jednak trafiły do Iana, szykującego się tak samo jak CKM do ataku.



Claudia używa swoich zdolności przywódczych odradzając chłopakowi atak na mężczyznę.
Rzut Charyzma + Autorytet, ST 6 – 1 z dobranej zalety „Urodzony przywódca”. Wynik rzutu: 10, 9,9,9,2,8,8 = 6 sukcesów. Ponieważ wypadła 10, a Claudia ma speckę w Charyzmie, przerzucamy 10. Należy pamiętać o tym, że 1 z przerzutu specjalizacji nie kasuje sukcesów z rzutu. Wynik przerzutu: 3. Gdyby wypadło 6+, doliczylibyśmy kolejny sukces do puli. Tym razem jednak pozostaje 6 sukcesów. Fenomenalny wynik.



Ian nie mógł zignorować słów pięknej dziewczyny. Skołowany sam nie był pewien co bardziej w niego uderzyło: jej niemal pomnikowa uroda czy władczość dźwięcząca w wypowiedzianych ze spokojem słowach. Coś wprost nakazywało mu jej posłuchać. Pewność siebie blondynki uderzyła w Dominikę i Angel wypierając z ich umysłów jakiekolwiek pomysły o ataku. Czy dziewczyna wiedziała więcej od pozostałych?
W tym czasie Claire nie była w stanie już dłużej czekać. Nie zwracając uwagi na wydarzenia rozgrywające się obok niej i za nią wystartowała do swojego chudan tsuki.



Standardowo walkę rozgrywa się w kilku etapach:
Inicjatywa: Spryt+czujność, ST standardowe to 6, postać z większa ilością sukcesów jest pierwsza w kolejce przy czym deklaracje idą od graczy z najniższą inicjatywą na początku. Gracz z najwyższą ilością sukcesów deklaruje swoje działania na końcu.
Inicjatywa Claire: 9,2,3 = 1 sukces
Inicjatywa mężczyzny: 9,2,8,10,9, 3,9,9, 1,3 = 5 sukcesów. Mężczyzna jest pierwszy w kolejce.
W Wilkołaku istnieje możliwość wydania punktów szału do uzyskania dodatkowych akcji. Nie można wydać więcej punktów Szału na dodatkowe akcje niż poziom Zręczności.
To na etapie Inicjatywy padają deklaracje działań typu użycie punktu szału, użycie darów, podział puli kości itd. Claire deklarowała atak „bez dodatków”. Mężczyzna użyje 2 punktów szału by uzyskać dodatkowe 2 akcje w rundzie, w sumie będzie mieć trzy akcje.

Atak:
Tutaj kombinacja rzutów zależy od deklaracji graczy lecz w obecnej sytuacji Claire atakuje Zręczność + Bójka ze specką Aikido. ST:6. Wynik rzutu: 6, 10,1, 6, 4 , 9, 1, 4 = 2 sukcesy. Gdyby nie było 1ki, byłby przerzut 10.
Mężczyzna jako, że był pierwszy w inicjatywie ma do wyboru atak, działanie przeciwstawne lub unik. W tym wypadku będzie blokował. Siła + bójka ST 6, Wynik rzutu: 5,4,7,6,8,6,8,7,6, 6 = 8 sukcesów
Atak Claire się nie powiódł, mężczyzna z łatwością zblokował w swojej pierwszej akcji w tej rundzie.



Jednym ruchem wyprowadziła cios celując wprost w splot słoneczny przeciwnika. Emocje jednak przejęły nad nią kontrolę i w ułamku sekundy zrozumiała, że atak się nie powiedzie. Przeceniła siebie. Już drugi raz tej samej nocy! Mężczyzna poruszył się błyskawicznie i nim cios CKM zdążył go dosięgnąć, zbił go potężnym blokiem. „Prąd” przeszedł jej ramię, paraliżując je nieco. Nim zaskoczona Claire zdążyła zarejestrować kolejny ruch wielkoluda, poczuła mocarny cios lądujący od dołu jej szczęki i kolejny wchodzący w jej żołądek.


Druga akcja mężczyzny to atak na CKM. Zręczność +bójka, ST 6, Wynik rzutu: 8,10, 4,9,6,5,4,2,3,4 + przerzut 10ki ze specjalizacji 7 = 5 sukcesów. Claire nie ma już akcji w tej rundzie, nie dzieliła też kości na ewentualny unik czy blok. Nie może zatem unikać ani reagować więc przechodzimy do kolejnego etapu.

Obrażenia
Obrażenia z drugiej akcji mężczyzny:
Naliczane są zazwyczaj z kombinacji Siły z ewentualnymi modami za broń czy inne dodatki. ST jest 6.
W przypadku obrażeń z broni palnej doliczamy do puli kości na obrażenia również liczbę sukcesów wynikającą z ataku. W walce wręcz rozliczamy jednie obrażenia z samej siły, bo Misio nie używał nic specjalnego prócz swojej łapki.
Wynik rzutu: 8,7,4, 6, 6 = 4 sukcesy – warto wspomnieć, że przy rzutach na obrażenia nie działa zasada jedynek, czyli nie odliczamy sukcesów w przypadku wyrzucenia jedynki.

Kolejny etap walk to Wyparowanie
Każda postać ma możliwość wyparowywania ciosów rzucając swoją Wytrzymałością. Jeden sukces takiego rzutu, neguje jeden sukces z obrażeń. Przy wyparowywaniu nie działa również prawo jedynki tj. jedynki nie kasują sukcesów.

Wyparowanie ciosów Claire: Wytrzymałość, ST 6. Wynik rzutu: 7, 2 = jedno obrażenie wyparowane, 3 obrażenia zadane
Trzecia ostatnia akcja mężczyzny: atak, ST 6, wynik rzutu: 6,2,6,8,10,8,3,4,1,3 = 4 sukcesy.
Rzut na obrażenia: 2, 9,6,7,8 = 4 sukcesy
Wyparowanie Claire: 5,2 = 0 sukcesów

W sumie Claire oberwała 7 obrażeń lekkich (bashing) które zaznacza się na karcie „/”. Kolejne obrażenia byłyby zaznaczane od początku kolejki by utworzyć na skali zdrowia „X”. W przypadku, gdy postać w jednej turze osiągnie więcej obrażeń niż jej wytrzymałość, przez kolejną turę odczuwa skutki i jest oszołomiona. Oznacza to, że nie może podejmować ataków, a pula kości na działania defensywne jest zmniejszona o połowę. Można to kontrować szałem, ale to w dalszej części warsztatów.




Wszyscy młodzi ujrzeli atak potężnej dziewczyny i błyskawiczną reakcję witającego ich przywódcy. Nim mrugnęli okiem, CKM leżała całkowicie oszołomiona na ziemi, z rozrzuconymi ramionami, próbując spazmatycznie łapać oddech. Mięśnie jej ciała były napięte do granic, twarz zaczerwieniona i wykrzywiona z bólu.

Z boków dobiegło gardłowe warczenie. Z mroku wynurzyły się trzy wilki, blokujące drogę po obu stronach ciężarówki i z przodu niewielkiego zebrania. Zjeżone futra, uniesione wargi ukazujące rzędy ostrych kłów, nisko pochylone głowy nie zostawiały miejsca na wątpliwości. Co więcej, nastolatkowie podświadomie zdali sobie sprawę, że wilki i wielki mężczyzna działali razem!

- Znaj swoje miejsce, szczeniaku - stojący nad Claire olbrzym wywarczał każde słowo wyraźnie, powoli unosząc pełne dumy i dominacji spojrzenie i tocząc nim po każdym z młodych. Dziewczęta i Ian poczuli instynktownie szacunek i strach przed pierwotną siłą dźwięczącą w głosie wielkiego mężczyzny.
Napięcie przerwały słowa Emmy. Jej paplanina o wannie i willi w lesie przykuły uwagę stojącego nad CKM faceta. Obrzucił on spojrzeniem młodą blondynkę o słodkiej buzi niewiniątka.



Podobnie jak Claudia, Emma próbuje uwieść miłego pana. Rzut Wygląd+Przebiegłość, ST: Spryt+3 „ofiary” = 8. Wynik rzutu: 10, 7, 9, 8, 7, 4, 6 = 3 sukcesy, przerzut 10ki ze specjalizacji: 5, łącznie 3 sukcesy.




Wielkolud wpił intensywne spojrzenie w nastolatkę i ruszył w jej stronę. Jego reakcja na działania Emmy zaskoczyła Claudię. Z każdym krokiem atmosfera ponownie gęstniała, a pewna siebie Emma odczuwała ją niemal fizycznie. Gdy przystojniak stanął przed nią i zaborczo przyciągnął do siebie unosząc w górę, zdała sobie sprawę z guli rosnącej w jej gardle. Nie była już pewna siebie. Miała pewność, że podrażniła bestię. Bestię, której nie chciała mieć tak blisko siebie. Bestię, która budziła atawistyczny przestrach.
Mężczyzna nie zważając na nic, uniósł Emmę jak piórko i wciąż górując nad śliczną blondyneczką nie spuszczał z niej wzroku.
- Wytłumaczę. Pokażę. – obiecał ochrypłym szeptem, pochylając się nisko, niemal do pocałunku.
Gdy napięcie stało się nie do wytrzymania puścił Emmę nagle i niedbale by ryknąć raz jeszcze:
– Zbierać się, ruszamy. – odwrócił się już całkiem od Emmy i wskazał na Iana i Dominikę:
- Ty i Ty, zbierać ją z ziemi... – machnął dłonią wskazując na rozprasowaną na ziemi Claire.

Wilki wokół nadal pełniły straż, gdy zagłębili się w las.


Przedzierali się przez las od dłuższego czasu. Droga dla nienawykłych do pieszych wędrówek nastolatków zlewała się w jedno. Dominice i Ianowi dodatkowo ciążyła CKM, jaką mieli zajmować się na rozkaz bezimiennego wielkoluda. Wilki zniknęły im dawno z oczu choć od czasu do czasu słyszeli je przedzierające się przez krzaki i dające im tym samym znać, że są, że czuwają.
Angel nie odczuwała już nudności, cieszyła się za to zimnym, nocnym powietrzem marząc o wannie wspomnianej wcześniej przez Emmę. Mężczyzna nadawał szybkie tempo, lecz Domka zdawała sobie doskonale sprawę, że dostosowuje je do najsłabszych członków ich niewielkiej grupy.


Drzewa zdawały się przerzedzać i w końcu ukazały niewielką polanę ze stojącą na niej chatą z bali.


Ciepłe światło bijące z niewielkich okien zachęcało do wejścia.
Na próg wyszła otulona grubą chustą kobieta czyniąc zapraszający do środka gest.
Widoczna doskonale w łunie światła bijącej ze środka, kobieta mierzyła ich z czułym uśmiechem na twarzy.


Jej szare, wielkie oczy błyszczały jakimś zadowoleniem, gdy witała każdego z nich lekkim skinieniem. Emma i Claudia poczuły z brunetką natychmiastową więź, a CKM przewrotną dumę: była pewna, że to właśnie nowo poznana kobieta przewodziła w tym miejscu. Pozostali zaś poczuli nagłą ulgę po szalonych wydarzeniach mijającej nocy...

... byli bezpieczni.
 

Ostatnio edytowane przez corax : 29-12-2016 o 13:44. Powód: literówki, wygładzanie
corax jest offline