WÄ…tek: [SF] Parchy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2017, 11:42   #19
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Odzyskawszy świadomość, dzięki nałożonej masce tlenowej, Livia przyjrzała się osobie, która zdecydowała się o nią zadbać. Black 5 – laska ze szramami… kto by pomyślał?

Jakby odcinając się od ogólnego zamieszania Rain spokojnie wciągała powietrze, licząc swoje oddechy. Zamierzała dojechać do 10, dopiero potem zacznie coś robić. Tylko co? Zastanawiała się nad tym, czyszcząc umysł z emocji. Nie była pilotem. Nie latała zbyt często. Pozostawało jej więc założyć, że ktoś inny będzie się na tym znał. Co mogła zrobić? Nie zdejmując maski tlenowej, Livia zaczęła rozglądać się za alternatywnym sposobem opuszczenia statku – spadochronami.

Okazało się, że były one zamontowane w fotelach. Działanie było banalne: Mała katapulta wystrzeliwuje fotel, który potem opada na spadochronie razem z pilotem. Problem stanowiła natomiast atmosfera, skład, temperatura i gęstość powietrza. O ile taki manewr w atmosferze ziemskiej można było wykonać na wysokości kilku kilometrów nad ziemią, o tyle tutaj ciężko było to ocenić – podobnie jak samą wysokość.
Nie mając jednak lepszych pomysłów, Livia przywarła do niewielkiej szybki, przez której czasem pomiędzy kłębami dymu dostrzegała powierzchnię księżyca. Przyłożyła kciuk do okienka, by dzięki niemu mieć jakieś pojęcie odnośnie skali.

- No dobra, kostucha już się nam przygląda – mówiła, nie bacząc jednak na to czy ktoś jej w ogóle słucha - Jeśli nie uda się poderwać tego gniota, proponuję skorzystać ze spadochronach. Ale nie wcześniej niż jakieś 1-2 kilometry od gleby. Chyba że chcemy się podusić.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline