- W nocy zazwyczaj jest zimniej. – zbagatelizowała uwagę o chłodzie Julia. – Nie dajmy się zwariować. To wszystko autosugestia, która zaczęła się od Sary. Widać ma słabe nerwy… albo naprawdę chciała sobie z nas zrobić jaja.
Dziewczyna raz za razem patrzyła na wyświetlacz komórki.
- Mamy XXI wiek, gdyby coś im się stało, to by dali znać. – wyjaśniła - Poza tym mój brat umie się bronić… i bronić bliskich. – dodała, wspominając ten moment, gdy Andrzej zabił ich ojczyma, który postanowił aż za bardzo zbliżyć się do pasierbicy. Wtedy też pierwszy raz z bratem przekroczyli granice tzw. przyzwoitości, jakie wyznaczało społeczeństwo.
__________________ Konto zawieszone. |