A walka z samym sobą (i swoim lenistwem) i rywalizacja z innymi się wykluczają w jakiś sposób?
Czyli co, jak przeczytam 12 to już 13-stej mi nie wolno w tym roku (bo wyzwanie zakłada przeczytanie
dokładnie dwunastu książek)? Czy też kolejne muszę czytać w sekrecie, nikomu o nich nie mówiąc i pod żadnym pozorem nie publikując tutaj ich recenzji?
Bo wydawało mi się - być może niesłusznie - że jak ktoś przeczyta coś ponad plan minimum, to nie będzie to stanowiło problemu