Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2017, 18:54   #35
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
W JRC
Soundtrack

Klimat muzyki nieco się zmienił po kilku minutach. Na niewielki parkiet w rogu lokalu zaczęły wychodzić pierwsze osoby, którym etanol krążący w żyłach wmówił, że potrafią tańczyć. Nie trzeba było wiele czekać aby pierwsi z desperatów zaczęli kłaść niektórym dziewczynom łapska tam gdzie nie powinni. O dziwo owe "damy" nie miały nic przeciwko. Najwidoczniej taka specyfika lokalu. Ochrona i barmani nie reagowali. Kto wie, może jakby zaczęli się rżnąć na środku to ktoś w końcu miałby coś przeciw... ale czy na pewno?

Co jakiś czas między stolikami chodził chłopak z koszykiem i zbierał puste kufle oraz szklanki. Na chwilę przystanął przy miejscu, gdzie siedziała rozkoszna trójeczka licealistów. Popatrzył chwilę na nich, podniósł brew, jakby sugerując, że coś trzeba zamówić.

Gdy chłopak odchodził Marek poczuł, jakby ktoś kładł mu dłoń na ramieniu i je delikatnie ścisnął. W momencie obrócenia głowy nikogo jednak nie spostrzegł. Poczuł jedynie zimno.

Spojrzenie Sabiny zostało przyciągnięte na parkiet, gdzie pomiędzy ubranymi w stylu Sary ludźmi dostrzegła coś niepasującego. Jakby białą suknię. W mgnieniu oka jednak już tego tam nie było.

Chociaż może jednak...

Teraz jakby przy jednym ze stolików...

I znów ten dziwny chłód...

Uczucie czegoÅ› mokrego pod stopami...

I kałuża krwi pod ich stolikiem...

Po chwili jej już nie było...


Gdy umysł pozostałej dwójki płatał im figle, Julia po prostu siedziała nieświadoma i niedostrzegająca niczego specjalnego. W końcu w jej kieszeni zaczął wibrować telefon. Był to MMS od Andrzeja. Zawierał kilka zdjęć Sary w stanie, jaki cieszył oko Julii.

Na Zakrzówku

Soundtrack

Andrzej ruszył odważnie w stronę krzaków. Przez jakiś czas rozgarniał gałęzie i liście. Rozglądając się bacznie próbował dostrzec coś czego Sara się tak bała. Po chwili jego uszu dotarł dźwięk szklanej butelki toczącej się gdzieś po zboczu. Chyba jego ofiara zdecydowała się na ucieczkę.

Gdy tylko Nowak obrócił się by dostrzec jak Sara próbuje stworzyć sobie narzędzie do przecięcia więzów, na ostrzu noża ujrzał kogoś jeszcze. Piękną młodą kobietę stojącą za nim. Ubrana była w jakiś ludowy strój, miała nieco ciemniejszą skórę oraz... dziurę w boku, z której obficie sączyła się krew.

 
__________________
Sanity if for the weak.

Ostatnio edytowane przez Aeshadiv : 06-01-2017 o 21:05.
Aeshadiv jest offline