Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2017, 09:29   #88
Ismerus
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
-Cholerne gobliny!- krzyknął Oskar gdy kolejna salwa dosięgła ich statku.
Płonące strzały wywołały małe pożary na statku. Ale tym się już zajął oprych. Szlachcic miał ważniejsze zajęcie. Kiedy przepływali pod przewróconym drzewem, na pokład spadły gobliny.

-Bij kto w Sigmara wierzy!- krzyknął Oskar, wyjmując swój miecz. Wojaczka to był jego żywioł. Od najmłodszych lat ćwiczony był w tym rzemiośle. Cudownie było znowu trzymać miecz i walczyć z nieprzyjacielem. Nie należy jednak goblinów lekceważyć. Nawet najsłabszy przeciwnik, gdy jest w dużej grupie, jest groźny.

Zaatakował przeciwnika, który znajdował się najbliżej. Zasypywał przeciwnika gradem ciosów, szukając okazji, by zadać morderczy cios. Gdy było to potrzebne unikał i parował.
Kiedy zabił jednego goblina, atakował drugiego, aż do momentu, gdy na pokładzie nie będzie już ani jednego zielonoskórego.
 
Ismerus jest offline