Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2007, 19:15   #8
Lirymoor
 
Lirymoor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodzeLirymoor jest na bardzo dobrej drodze
*Light Side* Kayla Knylenn

- Razem. – słowa padły nieoczekiwanie, jednak po latach treningu nawet zaskoczenie nie było w stanie złamać jej koncentracji.

Już ponad dwa tygodnie pracowali razem, lecz jak dotąd nie nawiązali żadnych więzi ponad tymi które im narzucono. Był najwyższy czas to zmienić. Poza tym gdzieś głęboko Kayla czuła, że może potrzebować pomocy. Jej zdolności telekinetycznie rzadko kiedy ją zawodziły. Lecz od czasu „wypadku” coś było inaczej. Czuła to podczas treningów jak i teraz. Wciąż w pełni się kontrolowała, zachowując tak typowy dla siebie kamienny spokój, jednak głęboko pod powierzchnią lodowatej pustyni jej wioli coś się burzyło. Coś co musiała utrzymać na uwięzi przynajmniej do końca walki. To nie był czas na wątpliwości czy błędy. Na szczęście dla niej samej nic nie wskazywało na to by opanowanie miało ją zawieść. Jednak nie zaszkodzi mieć czegoś w obwodzie. Zwłaszcza, że obie widocznie miały ten sam pomysł na rozprawienie się z przeciwnikiem. A we dwie było łatwiej i niepomiernie bezpieczniej.

Skierowała wzrok ku Dalili. Wymowne spojrzenie koleżanki, które z racji wielkich ciemnych gogli jakie nosiły, bardziej wyczuwała niż widziała, wywołało złowieszczy uśmiech na twarzy Kayli.

- Im nas więcej tym weselej.
 
Lirymoor jest offline