Jonathan ruszył za Mistrzem Gerhardem, rozglądając się uważnie i nasłuchując. Jeśli tropy był dobry to Baryła i jego ekipa była w pobliżu. Jedyne co nie było wiadome czy to dobrze czy źle, w ty parszywych kanały prócz mutantów, smrodu i szczurów mogły kryć jeszcze inne niespodzianki i też niezbyt miłe.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać'' |