Andrzej złapał się za głowę.
Co tu się kurwa działo? Iluzja, zmora, to nie działo się na prawdę. - myśli kłębiły się w pobudzonym umyśle Chłopaka. Andrzej starał się przekonać samego siebie, że bestia jest tylko wytworem jego wyobraźni, odwrócił więc głowę i dopadł Sarę. Złapał ją za ramiona i potrząsnął sprawiając iż jej nagie piersi się zatrzęsły.
- Co ty zrobiłaś? co to jest? odpowiadaj albo... - przejrzał na oczy - Albo cię tu zostawię! - olśniło go. - Złożę cię w ofierze!