Norin również wział przykład z kislevity i poszedł razem z nim.
Czuł, że siła jego mięśni teraz najbardziej się przyda.
Słysząc propozycję Lennarta skinął mu głową i rzekł:
- Tylko wyrąbiemy tutaj przejscie i możemy razem z Miszką pójść tam we trzech. W tym czasie przetrząsnij im kieszenie, może coś mają.