Temat OK, ale można by to było rozwinąć jeszcze bardziej. A już stwierdzenie, że nikt nie nosił ze sobą drzewców do namiotu jest już lekko naciągane. Od tego przecież były tabory, by takie coś wozić ze sobą. Poza tym można to nosić - patrz Monthy Pyton i Święty Graal, gdzie giermkowie nosili wszelkie rzeczy na plecach, łącznie z tyczkami. Może to nie najlepszy film instruktarzowy
ale dobrze oddaję ideę namiotów dawniej. I tak na taki luksus stać było jedynie bogatych zatem akurat oni mogli sobie pozwolić na noszenie tyczek - choć niekoniecznie na swoich plecach.
To tylko przykład tego, że można by w temacie napisać trochę więcej. Szczególnie o drogach, traktach, podróżowaniu w deszcz, podczas zimy, długość podróży, wykorzystywany transport (wozy, powozy, karety), opłaty drogowe, przejścia rzeczne (brody) oraz przeprawy promowe. Tyle mi się przypomina na teraz.