Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2017, 23:51   #92
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
W drodze na wschód

Nie da się ukryć - Raula kusiło nieco, by odszukać tajemniczy monolit i sprawdzić, jakie w sobie kryje tajemnice, ale cóż - rozsądek nakazywał zrealizować to, co zaplanowała większość - zmykać z jaskini jak najszybciej i jak najdalej, zaś w miarę możliwości - na wschód, skoro na zachodzie była rzeka, na tyle szeroka, że zdecydowanie by utrudniła przeprawę takiego licznego tłumu.

* * *

Czy dym, który ponownie się pojawił na horyzoncie, oznaczał niebezpieczeństwo? Prawdę mówiąc Raul nie sądził, by to było coś przyjemnego... Lepiej było założyć najgorsze, a potem mile się rozczarować. W co, nie da się ukryć, nie wierzył. Problem jednak na tym polegał, że przyspieszenie marszu nie wchodziło w grę. A na dodatek trzeba było stracić nieco czasu na uzupełnienie zapasów i zrobić polowanie.

* * *

Gość w dom, powiadano.
Gość nie w porę, powiadano również.
Czy ów ktoś, co się pojawił niespodziewanie, był zwiastunem dobrych, czy może złych wieści - trudno było orzec. Trzeba było to sprawdzić, a nie można było zwalić tego na barki kobiet.
Dlatego też Raul ruszył w ślad za Crillą, Pech i Glorią.
 
Kerm jest offline