Termin to koniec 15stego.
Przystanąłem na rozstaju. Na prawo ku górom Belsdorf, ze dwie godziny parcia przez śnieg. Prosto po trakcie tak jak pisze w poście.
Baczy deklaruje dalsza podróż, ale w towarzystwie podróżnych. Żaden BN z BG nie jedzie. Tego dnia tylko jeden dyliżans na płozach ciągnięty przez szóstkę koni pędził z naprzeciwka. Poprzedniego dnia widzieli porzucony wóz zasypany śniegiem, stojąc przodem w kierunku na Middenheim.
Grajcie i każdemu się gdzieś potoczy.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |