Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2017, 11:32   #67
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Luna po zaklęciu leczenia poczuła się o wiele lepiej fizycznie, choć trauma nie mijała szybko. Zdołała wziąć się w garść na tyle, aby spełnić prośbę Elvina i wymruczeć jeszcze jedno zaklęcie, tym razem uwrażliwiając swoje oczy na wszelkie przejawy magii wokół nich. Efekt był odrobinę rozczarowujący, bowiem najsilniejszą magię czuła przy nich samych, bijącą z kilku magicznych przedmiotów będących w ich posiadaniu. Sama komnata i okolice nie wykazywały żadnych oznak niczego ciekawego. Niezbadany tunel oczywiście pozostawał niezbadany, lecz tu był jeden tylko wyjątek: posąg. Biła od niego magiczna łuna, niezbyt silna lecz wyraźna od samego początku. Wyrocznia odniosła wrażenie, że wręcz czuje posmak tej magii. Nie była na pewno słodka, ale też nie mdła jak magia śmierci. Od posągu promieniował raczej smutek, żałoba i rezygnacja.

Do drzwi w głównym korytarzu daleko nie mieli. Yetar przyjrzał się dwóm znajdującym się w nich zamkom, stwierdzając, że być może dałby radę je sforsować. Na pewno nie bez problemów, bowiem siedzieć musieli nad nimi świetni rzemieślnicy. Wtedy jednak Elvin przypomniał sobie, że znalazł klucze i wystarczyła minuta dopasowywania ich, a drzwi stanęły otworem. Zaskrzypiały, kiedy z trudem je uchylali. Posypało się trochę kurzu i ziemi, a ich oczom - ku rozczarowaniu - ukazał się prosty jak strzała, podobny do wcześniejszego, tunel. Po sekundzie czy dwóch, gdy rozczarowaniu już przeniknęło głębiej do ich serc, wszyscy poczuli bardzo wyraźny powiew zimnego powietrza.

Kiedy przeszli kawałek dalej, okazało się, że tunel jest zawalony. Nie dało się co prawda iść nim dalej bez długiego kopania, lecz nad sobą, stojąc przed zwałami kamieni i ziemi, zobaczyli skrawek nocnego nieba, widocznego przez niewielki otwór, którym na spokojnie Luna mogłaby spróbować wdrapać się na górę. A po poszerzeniu go, prawdopodobnie każde z nich dałoby radę wyjść na powierzchnię.

 
Sekal jest offline