Z zamyślenia wyrwało go poruszenie wśród towarzyszy. Zaraz potem złowieszczy rumor uderzył w niego falą dźwięku. Thalgor zwinął się w ekwilibrystycznym uniku zgarnąwszy jedną ręką włócznię, szukał ocalenia w szerokiej szczelinie. Zamiast mądrości nielitościwi przodkowie zesłali nań lawinę kamieni…- to była ostatnia jego myśl przed skokiem w czeluść.
Ostatnio edytowane przez Deszatie : 11-01-2017 o 11:28.
|