- Bestia? - zapytała Huldra. - Wielka. Większa niźli zazwyczaj są. Zachowywał się... Jak wilk – parsknęła i wzruszyła ramionami. - Wielki, pewnie basior. Uciekł zaraz.
Wzruszyła jeszcze raz ramionami. Wilk wyglądał jak wilk.
- Mus nam się jednak naradzić, co dalej – ponagliła. - Iść na zwiad. Idźmy na północ, uciekajmy od Burgly'ego. |