Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2017, 07:07   #9
Dnc
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację


Niziołek nie przejął się krytyką bowiem gdy pracował w cyrku zajmował się własnie zapowiadaniem róznych atrakcji i nie raz musiał unikać pomidorów lub innych przedmiotów które leciały w jego stronę więc pare cierpkich słów by w stanie przyjąć. Nawet od towarzyszy, chociaż w głębi swojego serduszka miał nadzieję, że duzo ich nie będzie gdyż to na ich atencji zależało mu tak naprawdę najbardziej.
Niklaus machnął ręką na słowa Sapiehy. Czepia się! Co za różnica czy szabla czy topór? I tak nikt nie rozpozna a poza tym toporem też mozna zabijać, nawet chyba lepiej się zabija toporem niż szablą, prawda? W sumie bard nie znał się na tym ale gdy coś jest większe to musi być bardziej straszne i mordercze.

Tak więc gdy Yelena zaproponowala wódke, w ramach odwiecznej tradycji niziołków "by napitku i jadła nie odmawiać a grzecznie zjeśc i potem poprosić o dokładkę" ,młody niziołek chętnie wyciągnął kieliszek w jej stronę. Wydawało mu się że napotkał cięzki wzrok swojego towarzysza i Niklaus zrozumiał. Rolf dalej miał pretensje, że ostatnio Kołodziej się napił tym jednym kieliszkiem i był powiedzmy "problematyczny". Po pierwsze każdemu się zdarza a po drugie przecież to był tylko raz! Niklaus przypadkowo, jak zawsze, zapomniał, że niestety nie raz i nie ostatnio ale za każdym razem tak się to kończy gdy bard sięga po mocniejszy alkohol....

 
Dnc jest offline