Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2017, 17:56   #159
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Kolacja była doskonałym momentem, żeby zacząć uwodzić Johnnego. Najpierw jednak musiała znaleźć kuchnię, a to zajęło chwilę. Ledwie pamiętała, gdzie się znajduje, była tutaj może z raz w życiu. Skorzystała z panującego zamieszania, spowodowanego natłokiem gości i zaciągnęła się do grupy serwującej posiłki. Nie przypuszczała, że ktoś będzie wymagał od niej gotowania, na którym prawie w ogóle się nie znała. W wirze walki z czasem, by posiłek podać na czas, została przestawiona z miejsca na miejsce kilkukrotnie, dostała ochrzan, że nie potrafi nic szybko robić, aż wreszcie wepchnęli jej do rąk tacę z gotową strawą, którą mieli nadzieję, będzie potrafiła zanieść do gości bez rozlewania. Oj nie, nie taki był plan.

Pierwszy serw zaniosła gościom najdalej od wejścia. Przechodząc obok Johnnego, szturchnęła go, by zwrócił na nią uwagę. Na kolejny, właściwy serw prawie się nie załapała i musiała zabrać tacę z rąk innej służącej, zanim ta wyjdzie do jadalni. To był ten moment... Wzięła głęboki oddech, poprawiła cycki - znacznie mniejsze od tych, do których przywykłą - otrzepała kiecę i zdawało się, że jest gotowa.
Na przystawkę klasyczne „och, jaka ja jestem niezdarna”, obleje aktora trochę zupą, potem wytrze go, jednocześnie świecąc dekoltem. Wyszła niepewnie i z trudem patrzyła na gości. Chyba za dużo nad tym myślała, bo kiedy miała się delikatnie potknąć, ścięła się niczym kłoda, lądując prosto na Johnnym. Zupa zamiast poplamić mu lekko ubranie, wylądowała na głowie, koszuli, spodniach i jeszcze na kimś, kto siedział obok. Wyrżnęła przy tym tak mocno, na ile nie było przystosowane jej tymczasowe, delikatne ciało. Do tego próbowała podnieść się, ale nie potrafiła zrobić tego bez drugiej pary rąk, gubiąc się w kolejności wykonywanych czynności. Podniosła głowę i załzawiona, patrząc prosto w oczy aktora, wyszeptała:

Potrzebuję pomocy...
 

Ostatnio edytowane przez kinkubus : 13-01-2017 o 01:15. Powód: MG powiedział, żebym opisała więcej, no to opisałam.
kinkubus jest offline