Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2017, 20:01   #117
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Sandrus Greenstone, Michaił Szuła udali się na krótki zwiad. W tym czasie reszta drużyny odpoczywała, nie robiąc nic szczególnego. Gdy wrócili jedynie co mogli rzec, to że jest bezpiecznie. Podpłynęliście więc statkiem bliżej, cumując w miejscu gdzie najlepiej było Wam zejść na brzeg.
Na placu przy budynkach było pusto.Gdzieniegdzie walają się tylko jakieś porozrzucane żerdzie, kłody. W okolicy panuje cisza. Rozejrzeliście się po najbliższych budynkach, ale wszędzie jedynie pajęczyny i kurz. Brakuje też typowych narzędzi. Zapewne zostały zabrane przez drwali albo rozkradzione w późniejszym okresie. Gdzieniegdzie leżą jakieś stare porzucane śmieci, resztki łańcucha, trochę porozbijanych glinianych dzbanów czy kubków. Zdecydowanie tartak od dłuższego czasu nie był w użyciu. Mechanizm piły napędzanej kołem wodnym jest zerwany, wyłamany i uszkodzony

Osoby obeznane z tropieniem, sztuką przetrwania lub porostu spostrzegawcze odnajdują ślady odciśnięte w błotnistym podłożu i biegnące od magazyny do samego lasu


Z samego tartaku prowadzą trzy drogi. Pierwsza rzeczna, która wy tu dotarliście, druga to wąska ścieżka biegnąca przy rzece - w stronę jej górnego biegu. Trzecia to typowy leśny trakt, szeroka na tyle, że przejechał by nim wóz.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline