Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2007, 17:27   #211
Diriad
 
Diriad's Avatar
 
Reputacja: 1 Diriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnie
Lanoreth czuł się, jakby nie był sobą. Jeśli można w ogóle powiedzieć, że jakoś się czuł. Nie myślał, ani nie zważał na żadne rzeczy, które go otaczały. W ognistym korytarzu dał dwie, z trzech róż kobietom, a ostatnią, czarną, zostawił sobie. Pomału ruszył w stronę ognia.
Gdy przeszedł przez ścianę żywiołu, nagle ocknął się. Nie wiedział, co się z nim działo, ani jak to się stało, że ogień go nie parzył. Spostrzegł też, że czarna róża gdzieś zniknęła. Jego rozmyślania na te wszystkie tematy powstrzymał jednak widok, który miał przed sobą.
Gwiazda Chaosu.
"A więc tak wygląda..." - pomyślał. - "Imponujące."
Podszedł trochę bliżej, obserwując ją uważnie. Zwrócił też uwagę na skrzynkę stojącą na kolumnie. Ciekawe, co mogło być w środku? Liczył, że na wieku, lub obok znajdzie wskazówkę do odpowiedzi na to pytanie.
 
Diriad jest offline