Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2017, 23:54   #123
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Jak się też spodziewał. Pułapka była zastawiona a uciekające życie z dziesięciu mortali uchodziło przez zatrucie gazem.

Michael postanowił, że najpierw zatka dziurę przez, którą wychodził gaz a następnie pozbędzie się szkodliwego gazu.

Po paru minutach gazu już nie przybywało. Z początku chciał zneutralizować gaz lub go wywiać, ale ci ludzie pewnie nie doczekają żywi. Postanowił zrobić jednak przeciąg. Skupiając się na śrubokręcie i bełkocząc ponownie sam do siebie chemiczne rymowanki zaczął tworzyć dziury w ścianach na wysokości powierzchni. Uznał wcześniej że otworzenie klapy i na oścież drzwi też nie zaszkodzi.

Postanowił. Skupił się i zatkał wydobywający się gaz i zabrał się za robienie otworów przez które gaz wywieje.

Zajęło to trochę. Za długo niestety.
Michael zszedł na dół i zaczął pomagać magią i własnymi umiejętnościami Ledwo żyjącym. Niestety czwórka ludzi zmarłą a pozostali nie dość, że przytruci gazem to jeszcze po torturach. Wskazywały na to rany na twarzach i obdarte ze skóry palce.
- Jebani sadyści.- Warknął do siebie i kiedy ustabilizował zdrowie ludzi wyjął telefon i wykręcił numer do Guerrero.
- Witam Pana.- Rozpoczął Michael słysząc głos coraxa w słuchawce.
- Te elfy co ich obserwować mamy właśnie ruszyły na akcję. Dziesięcioro ludzi zakatowanych zostawili w piwnicy baru i zrobili pułapkę, która miała zamaskować ich bytność i plany. Odkręcili gaz. Ledwo udało mi się unieszkodliwić pułapkę samemu nie wpadając w nią. Czterech ludzi niestety zmarło, ale podejrzewam, że można by trochę od nich wyciągnąć. Byli torturowani więc elfy coś wyciągnęły od nich zapewne. Olivier, Jeff i Bill pojechali ich śledzić ja zostałem sprawdzić bar. Nie jestem w stanie zabrać ich nigdzie a opieka lekarska się przydałaby. Można o jakiś transport dla nich prosić i gdzieś przewieść by móc ich przesłuchać?- Swordich mółił szybko nie dając dojść do słowa rozmówcy. Chciał jak najszybciej załatwić sprawę i ruszyć za Rozjemcami by ich wspomóc.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 16-01-2017 o 11:36.
Hakon jest offline