Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2017, 23:54   #24
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Rolf prawie się zadławił czując jak Yelena przybliża się do niego. Zaczęło robić mu się dziwnie gorąco. ~Może teraz?~ Pomyślał, ale szybko odstawił na później, jak zawsze swój plan.

Wyszedł jak wszyscy za Ottem. Zarzucił swój solidny płaszcz na ciało i nakrył głowę kapturem. Szedł blisko czarodziejki zerkając na nią z umiłowaniem.

Zobaczył domostwo Krufta i spostrzegł jak Yelena patrzy na niego.
- Podoba się Tobie? W Kislewie takich raczej nie uwidzisz Pani.- Zagadał do Lodowej Dziewicy z nadzieją, że może będzie miał na przyszłość zahaczkę by ją przekonać do siebie.

Boks był otwarty. Rolf podszedł do miejsca jako pierwszy i dał znak by reszta poczekała.
Sprawdził czy są jakieś ślady. Czy to krwi czy ślady butów. Można wiele wywnioskować po nich. Czy porywacz był duży, w zbroi czy niósł zwierzaka czy wyprowadził go po dobroci.
- Panie Otto. Czy Hanzi był do obcych łagodny czy nie? Po dobroci dało by się go zabrać stąd przez obcego czy trzeba było go unieszkodliwić?- Zapytał oglądając boks.

- Trochę znam się na zwierzętach i może ja się zaopiekuję Zabójcą?- Zapytał Otta i zarazem sprawdzając reakcji czarodziejki. Czy może to, że lubił i miał podejście do zwierząt przekona ją do niego.
- No to w drogę.- Powiedział i ruszył za psem. Przy okazji sprawdzał ślady przy furtce.
- Czy ostatnio ktoś tu chodził? Żona czy Pan?- Zapytał by wiedzieć czyje ślady mogą być na wierzchu. Po takiej kiepskiej pogodzie powinny jakieś ślady pozostać.
 
Hakon jest offline