Wątek: Benesburg
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2007, 19:30   #138
Vivian
 
Reputacja: 1 Vivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znanyVivian wkrótce będzie znany
Kora
Przeraźliwa cisza, która nastała zaraz po jej słowach, pomogła się uspokoić. Dziewczynka starała się z całych sił spowolnić i wyrównać oddech, opanować roziskrzone oczy i drżące ciało. Nawet nie spojrzała w kierunku okna - gdyby pomioty chaosu wygrały, wrzawie nie byłoby końca. Poza tym lękała się, czy oby na pewno jest gotowa przyjąć rzeczywistość zza okna: pełną bólu, krwi i śmierci...
Słowo "chodź" nie wywołało żadnej konkretnej reakcji, nogi dygotały, ale jednocześnie były sztywne jak kłody i nieczułe na wszelkie namowy do postąpienia kroku.
"Opanuj się, sieroto! Tam na dole tyle rzeczy do zrobienia, kto skoordynuje wszystko jak będziesz tu sterczeć?! Masz przed sobą obowiązki i zapamiętaj sobie raz na zawsze: żadnej taryfy ulgowej. Nie jesteś już dzieckiem!"
Ostatnia myśl wywarła na jej organizm pożądany wpływ, gdyż pogodził się z koniecznością wyjścia na "teren przebytych działań wojennych", jak postanowiła nazywać pobojowisko we wsi. Ze zdumieniem spostrzegła, że kurczowo ściska paciorki na szyi i puściła je raptownie bojąc się, czy Nihai czegoś sobie już o niej nie pomyślał... Wytarła oczy piąstkami, zacierając ewentualne ślady łez, odruchowo otrzepała też spodnie. Masakra na dole była ostatnią rzeczą, którą chciała oglądać, choć były również ciekawe jej aspekty... Na siłę pokrzepiała się myślą, ileż interesujących stworzeń leży tam i czeka na oględziny. Ruszyła za Nihai'em. Wiedziała, że potwornie się denerwuje, a najlepszym dowodem na to był fakt, że zaczęła cicho nucić pod nosem, nie zważając na obecność towarzysza...

...Jest pieśń jak żagiel, gwiezdny napój
Wielkie skrzydła w wielki wiatr
Dla tych co pełzać w mule nie chcą
Głowa w górze sztywny kark
Jest pieśń jak pomruk, zwiastun błyskawic
Sokół pośród stada wron
Tylko niektórzy ją podjąć umieją
Innym gardła dławi strach...

Po tej zwrotce udało jej się skutecznie zamilknąć, ale zrobiło jej się jakoś tak... Lepiej na duszy.
 
__________________
"Are you devil or angel...? Are you question or answer...?"
Vivian jest offline