Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2017, 12:29   #86
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Bardag chodził wolno po pobojowisku i przyglądał się trupom. Większość żołnierzy Hochlandu. Khazad schylał się do ciał dowódców sprawdzając czy mają coś interesującego. Przemawiała do niego natura z młodości, kiedy to rabował grobowce. Dla jednych coś nie przedstawiało żadnej wartości a okazywało się cennym artefaktem magicznym czy też pamiątką rodzinną lub nawet zaginiony przedmiotem pamiętającym początki świata.

Jin w końcu coś znalazł i Bardag podszedł by zobaczyć znalezisko.
Schował za pas topór i wziął miecz. Obejżał go dokładnie i sprawdził wyważenie kilkoma machnięciami.
- Solidna robota jak na człeczyny.- W końcu wyraził swoją ocenę.
- Jin. Weź go. Nie zawsze twój topór pomoże w ciasnych miejscach a ta broń i tak tylko w ręce chaosytów w końcu wpadnie.- Oddał broń Jinowi.

- Nie wiem czy list coś da. Moim zdaniem powinniśmy ruszyć za barbarzyńcami.- Khazad patrzył na towarzyszy.
- Waldemar jak i Nikodemus są dużymi chłopcami i dadzą sobie radę. Jeśli chcecie to zostawiajcie znaki. Oni wiedzą i tak dokąd zmierzamy. Jakbyśmy zmieniali kierunek to zostawi się znak.- Ot moja propozycja.
 
Hakon jest offline