Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2017, 18:54   #7
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Te synek! Swędziała cię ta butelka?! Nie marnuj szkła! Potem nie ma w co gorzały lać i smęcisz, że trzeba doić ciepłą prosto z aparatury! - stary alkomanta nie omieszkał opieprzyć Janka herbu Trzy Pasy.

Widząc że zapowiada się dłuższa rozmowa, a poza tym wypadało zjeść śniadanie, Rysiek ściągnął z twarzy gogle i chustę. Stara twarz o białej brodzie dawała mu aparycję miłego dziadka. Tylko oczy, całkiem młodzieńcze i szeroko otwarte dodawały nutę niepewności do tego wizerunki.
Otworzył jedną z toreb i wygrzebał ze środka suchary i kiełbę. Rozdał żarcie Golarze, Cichemu i Pavulonowi. Cichemu dał trochę więcej, aby ten nakarmił także Szarika.

- Słychać, że zabawa się już od rana rozkręca. Proponuję więc sobie spokojnie pojechać do Polonii, jeżeli nic się nie zmieniło to Cichy powinien tam trafić, prawda?- skinął na Liczkowskiego - Po drodze oglądamy się za kryjówkami i melinami, bo zapowiada się że dłużej tu zawitamy. Jeżeli będziemy mieli szczęście to jakieś maliniaki nam podskoczą, będzie komu spuścić przysłowiowy Wpierdol i zebrać informacje o okolicy. Pewnie też o dobrych miejscówkach.

Starzec przekąsił kiełby i zagryz sucharem zastanawiając się nad pewną sprawą. Wypił z butelki kolejnego łyka. Piekło. Ale to było dobre uczucie. Ciepło rozeszło się po organizmie dodając sił po tornadowej jeździe. Znów pogrzebał w torbach i wyjął jakiś papier. Rozprostował go na swoim motorze.

- W jednym domu po drodze znalazłem. Chyba ktoś to wydrukował, bo się wybierał do Deta... ale nie miał okazji pojechać.



- Robiąc przejazd pozaznaczamy okolice w której dojrzeliśmy jakieś dobre miejscówy. U swojaków dowiemy się jakie bandy robią w okolicy problemy i pobawimy się w kontrabandę. Powinno się na tym zbić niezły gambel, niezłą miejscówę i powszechny respekt. - rzekł opierając się na swoim kosturku z styliska od szpadla.
 
Stalowy jest offline