Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2017, 19:07   #8
Raist2
 
Raist2's Avatar
 
Reputacja: 1 Raist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputację
Zawsze, ale to zawsze, po odlocie z Tornado chciało mu się lać. No kurwa nie wiedział czemu. A skoro pęcherz się domagał opróżnienia to trzeba było wziąć i iść się odlać. Podniósł się z koca rozłożonego na ziemi i odszedł parę metrów od reszty. Nie trudził się w szukaniu sobie osłony jakiejś czy czegoś w ten deseń, wystarczyło dla niego że się odwrócił plecami, i zaczął po prostu lać.
Gdy skończył wrócił do swoich klamotów i pogrzebał chwilę w plecaku, po czym podszedł do ogniska. Na wywody starego powiedział krótko.
- Ty już tak nie pierdol Destylator tylko kopsaj procenty, bo uciekają. - nadstawił mu swój kubek - Trzeba się jakoś rozbudzić.
Trzeba było mu przyznać, może i przeciętny wzrost, a i waga nie pakerska, ale skuriwesyn miał twardy łeb. No i przypierdolić umiał, ale co się dziwić skoro czynił to zawodowo.
Na propozycje spuszczeniu komuś wpierdolu uśmiechnął się.
- Albo jakiego saracena, lub żyda jego kurwa mać. To gówno całe to przecież ich wina. Amen.
 
Raist2 jest offline