Lucilda na pierwszy odgłos zwiastujący niebezpieczeństwo odwróciła się lekko na na pięcie z gracją baletnicy. Następnie skłoniła się z wdziękiem przed zbliżającym się stworem, okazując mu tym samym pełny szacunek
- Witaj szlachetny gospodarzu, wybacz że przyszliśmy tu nie proszeni, jesteśmy jedynie podróżnymi w twej krainie i nie jest naszym celem przeszkadzać Ci w odpoczynku czy też naruszyć spokój ducha Twoich braci. Naszym jedynym pragnieniem jest opuszczenie tego miejsca, by nie wrócić tu już nigdy. Na powierzchni czeka nas zaś walka z D'himis, która o ile dobrze odczytałam ślady w tym miejscu - wskazała wzrokiem ruiny - może być również twoim wrogiem, gdyż sądząc z informacji to ona w przeszłości wysłała tu zbrojne oddziały... - to mówiąc wyciągnęła znaleziony list w stronę gospodarza - ot co znaleźliśmy.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Ostatnio edytowane przez Wisienki : 17-01-2017 o 22:29.
|