|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-01-2017, 10:49 | #161 |
Reputacja: 1 | Żebrak który czmychnął do swojej kryjówki zdziwił się ogromnie, widząc wpychających się do środka krasnoludów. Po chwili stało się jasne i oczywiste, że trzech mężczyzn, nawet niewysokich nie zmieści się do rozklekotanej skrzyni będącej schronieniem żebraka. Człowiek, zdesperowany, słysząc coraz głośniejsze kroki i nawoływania straży, czmychnął więc w stronę w którą chciał posłać krasnoludy – w stronę najciemniejszych miejsc i zaułków Blackmoor, znanych w okolicy jako niebezpiecznych i zdradzieckich, a jednak oferujących schronienie wszystkim, którzy w jakiś sposób mogli narazić się srogiej władczyni. |
12-01-2017, 15:34 | #162 |
Reputacja: 1 | Gnom zareagował instynktownie. Ściskając swoje, dopiero co znalezione skarby, rzucił się w kierunku dziury w ścianie jednocześnie mamrocząc pod nosem swoje ostatnio ulubione zaklęcie aby w chwili gdy będzie już w bezpiecznej odległości od spadających gruzów ale jeszcze przed zderzeniem z ziemią, dokończyć je ostatnim słowem.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
12-01-2017, 22:59 | #163 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
13-01-2017, 18:17 | #164 |
Reputacja: 1 | Gdy krasnoludy pojawiły się w karczmie, jeden z jej klientów od razu na nich zwrócił uwagę. Był to Eoghan, średniego wzrostu młodzian z lekko wydatnym nosem. Nie wyróżniał się zbytnio z pośród bywalców lokalu, choć łatwo było sklasyfikować go do grupy tak zwanych łowców lub myśliwych. Chłopak od kilku dni szukał sposobu na nawiązanie kontaktu i uwolnienie głównych sprawców zamieszek w Velders. Znał dobrze ich opis, gdyż wśród mieszkańców nieszczęsnego miasta, wywołali niezłe poruszenie. Takich kompanów było mu trzeba, by wreszcie wziąć odwet na dziwkach D'himis. Gdy zobaczył krasnoludzkich bliźniaków na wolności, to jeszcze bardziej utwierdził się w swym przekonaniu, bo czyż nie są to prawdziwi bohaterowi, którzy potrafili uciec z najmroczniejszego więzienia w okolicy? |
14-01-2017, 10:26 | #165 |
Reputacja: 1 | Anbar z radością rozsiadł się przy ławie, przybytek był parszywy ale po pobycie w więzieniu wydawał się niemal luksusowy. Najważniejsze, że nie było strażników. Zamówili wraz z bratem coś na ząb i przepłukanie gardła. Wzrok Anbara przyciągnęła grupa organizująca walki. |
17-01-2017, 10:24 | #166 |
Reputacja: 1 | Ściana, pchana jakaś ogromną siłą runęła prosto na podłogę piętra wieży.Rathan rzucił się w stronę okna, zgrabnym susem przesadzając parapet i lądując pewnie koło podstawy wieży, na wąskim chodniku. Podeszwy jego butów zazgrzytały na żwirze, który pokrywał skalną półkę obok wiszącego mostu którym tu przybyli. Truchło tajemniczej, podobnej do ośmiornicy istoty zniknęło z mostu, który kołysał się pod wpływem drgań.....a może coś go po prostu poruszyło? Huk walącej się za nim ściany wstrząsnął wieżą, a kurzawa pyłu i dymu wystrzeliła z ogna, sypiąc drobnymi, kamiennymi odłamkami. Pochodnia zamigotała, targana podmuchem powietrza, rzucając dokoła wariackie cienie. Ostatnio edytowane przez Asmodian : 17-01-2017 o 10:26. |
17-01-2017, 12:33 | #167 |
Reputacja: 1 | - Ekeh , ekeh – odkrztusił mimowolnie wciągniętą w płuca chmurę pyłu starając się to zrobić jak najciszej osłaniając usta ręką. Delikatnie – zwłaszcza w okolicach oczu próbował je przetrzeć, najpierw odczekując jednak chwilę czy dwie by pył zdążył nieco opaść i nie zepsuł jego pracy z czyszczeniem twarzy. Nic nie słyszał, nic nie widział, czuł się niczym pochowany żywcem halfling. Kto wie, może to właśnie nastąpiło? |
17-01-2017, 22:22 | #168 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Wisienki : 17-01-2017 o 22:29. |
21-01-2017, 13:34 | #169 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
21-01-2017, 19:35 | #170 |
Reputacja: 1 | Złodziej, mający już w ręku sakiewkę Anbara skoczył jak by go kto oparzył, choć mina jego od razu stała się niewinna, niczym kupca z Waterdeep sprzedającego cebulę. |