Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2017, 12:18   #34
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Hasmans szedł za Zabójcą. Odziany w swój ulubiony skórzany płaszcz. Cały brązowy z matowymi klamrami a od wewnętrznej strony biały. Sprawdzał się zawsze cały rok. Niezależnie od pory roku i barwy lasu.
Tym razem nic nie dał gdyż wpadli w pułapkę a jego towarzysze, szczególnie Her Rudger w zbroi ostrzegał wszystkie żyjątka w okolicy o ich obecności.
Rolf szedł lekko pochylony z łukiem w dłoni. Rozglądał się pilnie, ale gdy pies zniknął za drzewem ruszył za nim nie zważając na bezpieczeństwo.

Tak jak można było się spodziewać. Chwila nieuwagi i już w samym środku pułapki. Czy on miał takiego pecha? Od lat wpadali z Niklausem w różne tarapaty. Fakt, że często była to wina zbyt długiego języka niziołka , ale tak jak teraz wlazł w pułapkę jak dziecko biegnące za lizakiem.
Najgorsze, że na to wszystko patrzyła Yelena i zapewne już w głowie wyśmiewała jaki to Rolf doświadczony zwiadowca/jełop jest.
Zwiadowca był wściekły. spojżał na czarodziejkę i zobaczył powstające sople lodu na jej dłoniach i do tego rozkaz zbrojnego przechylił decyzję na rzecz walki.

Rolf jednym szybkim ruchem wyjął strzałę z kołczana i po chwili ta już leciała w kierunku lewego łucznika przyczajonego na drzewie. Szybki, wyuczony ruch ręki i już druga mknęła delikatnie świszcząc.
 
Hakon jest offline