Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2007, 13:23   #66
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Roger powolnym ruchem tarł swój nadgarstek, w biegu zahaczył o jakąś gałąź i trochę zadrapał skórę. Trochę pokrwawi, nic takiego, ale młody Carlston nie lubił widoku krwi, szczególnie tej własnej. Tarł więc rękę jak gdyby nigdy nic, starając się zrozumieć całą tą sytuację. Tajemnicze tunele, wejścia do tych dziwnych budynków... A przed chwilą byli jeszcze był w ośrodku!

Lubił dużo myśleć. Dawniej była to jego ulubiona rozrywka, w deszczowe dni marzyć i oglądać świat za oknem. Szczególnie cieszył go ten swoisty kontrast jaki malował się między ciepłym wnętrzem i oblewanymi kolejnymi "falami" deszczu świat zewnętrzny. Ale później już przestał móc oglądać tak godzinami świat...

- Tak... Racja...- westchnął, słysząc słowa Alice. Nie powinien się tak zamyślać, nie w takich sytuacjach...

- Joshua! Tyłek w troki, już! Złaź stamtąd, bo sam tam wejdę i zrzucę cię na dół. Nie żartuje!- wykrzyczał Robert i, mimo twardego wyrazu twarzy, z uśmiechem obserwował, jak radość mazgaja powoli zanika, a zastępuje ją ta dziwaczna mieszanka strachu i irytacji. Zaraz go posłucha, Roger to wiedział.

Miał jednak poważniejsze problemy, niż chłopak na dachu. Co miał robić? Gdzie są? Jakim cudem się tu znaleźli? I, co najważniejsze, jak mają tu przeżyć?
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline