Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2017, 22:04   #210
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Jeżeli Drwalski Trakt był granicą, której upiór nie przekroczy, to istniały szanse na wyjście z lasu żywym. Jeżeli nie, to i tak wszyscy byli zgubieni. Moritz nie zamierzał grać bohatera. Zbyt dobrze pamiętał wsparcie, jakiego udzieliła mu drużyna przy pierwszej walce z jeźdźcem.

Kiedy marynarz ryzykując życie w walce z upiorem znalazł się w potrzebie, nie pomogły nawet okrzyki zachęcające towarzyszy do ataku. Przeklęte szczury lądowe! Kryli się za kamieniami i drzewami, kiedy Moritz ryzykował życie także dla nich.

Mimo swoich lat marynarz był niezwykle zwinny i krzepki. Być może w całym tym towarzystwie jest też najszybszy. Recz jasna nie licząc konia i jego jeźdźca.

-Do traktu!- Krzyknął. Mimo rozgoryczenia Moritz uważał, że nie warto oddalić się bez oznajmienia innym, co sam zamierzał zrobić.

Następnie marynarz rzucił się biegiem w stronę drogi. A gnał jakby krok za nim goniła go sama śmierć. W istocie tak zapewne było.
 
Mortarel jest offline