Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2017, 23:49   #33
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Taloman

Niziołka machnęła ręką, wyraźnie podchmielona już lekko od sączonego na smutno grogu.
- Przeklęta zielona raszpla! A niech ją szkwał... - rzuciła ze złością, gdy wspomniał o kwatermistrzyni - Dzisiaj pewnikiem i tak już nic u niej zdziałasz, ino w dzień otwarte ma, jakoby nam jakąś łaskę robiła, murwa portowa morowa...
Popiła jeszcze z kubka krzywiąc się niemiłosiernie.
- Twoje graty pewnikiem też tam są. Oficjalnie razem z wami nowymi stały się łupem kapitana. Nie jest to jednak tylko magazyn, ale i w pewnym sensie sklep. Można swoje rzeczy wykupić, lub oddać coś w zamian. Oczywiście to, co zaoferujesz tej starej zielonej wiedźmie musi być bardziej wartościowe od tego, co chcesz dostać - streściła doszukując się na dnie kufla resztek trunku. - W ten sposób dzięki załogantom majątek kapitana bezustannie zyskuje na wartości. Ha! Sprytny z niego typ. Za kapitana załoga! - uniosła w górę kufel.
-... no... - dorzuciła smutniej - Przynajmniej wtedy, gdy są jakieś nowe łupy do spieniężenia, my od dawna już żadnych nie mieliśmy, więc obrót przedmiotów pochodzi głównie z zakładów i wzajemnych kradzieży. - wyłuszczyła mu rozglądając się jakimś nowym garncem z trunkiem. - Uch, zaraza, ależ to smakuje, chyba ktoś naszczał do beczki. Ale o czym to ja?

Taloman intimidate d20+10(+1 za poranny występ) vs 20= 30 sukces


- Że niby dam ci brzdęk na wykupienie moich skrzypek? I zaufam ci, że grzecznie to robisz? I nie będę musiała potem po przetrąceniu ci tych długich kulasów szukać mojego złota po szczelinach Goryczy? - zmrużyła oczy. - Chyba te szczyny uderzają mi do głowy, bo naprawdę się nad tym zastanawiam. U licha! Wyglądasz na skurczybyka, któremu mogłoby się udać! - trzasnęła kuflem. - Niech ci będzie! Masz tu większość tego, co mi zostało. - rzuciła mu pół-pełny mieszek. - Ale klnę się na morską dziwkę Besmarę, jeśli mnie okłamałeś, to srogo tego pożałujesz! - wskazała na wiszący jej u pasa toporek, a potem na mieszek. - Tam jest 50 złociszy, ostatnio prawie gotowa była przyjąć 40 zanim nie wytrzymałam i powiedziałam co porobię jej z paluchami. Wytargujesz tyle ile wytargujesz, reszta twoja.
Uniosła kufel.
- A teraz wypijmy za to! Niech to szlag, chyba zupełnie mi odbiło...

Taloman +50gp
 
Tadeus jest offline