Likantrop? Chrońcie bogowie...
Na likantropa ponoć srebro działało, ewentualnie, czego Bared nie był już do końca pewien, i ogień. No i z pewnością magia.
Srebra nie posiadał, magią nie władał, a poleganie na ogniu nie bardzo mu się zdało przydatnym, bo atakowanie pochodnią dobre było w opowieściach, lub by zwierza, co do obozu podchodzi, ale by człeka utłuc?
- Kłopoty wszędzie dokoła - odparł. - Jakiś oddział konnych i pieszych dziś jeszcze widzieliśmy. - Machnął ręką w stronę, skąd przyszli. - Dość trudno czas odpowiednio dobrać. |