Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2017, 23:51   #33
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację

Miał ochotę wszystkich ich pozmieniać w ropuchy. Może oprócz Golema. Z każdą chwilą Kastor był coraz bardziej przekonany, że ta kupa kamieni jest najlepszym towarzyszem, jakiego można było sobie wymarzyć. Mówił niewiele, robił co do niego należy, słuchał się, nie przeszkadzał i nie irytował.

Ze wszystkich najgorszy był ten, którego nazywali Moss. Irytujący burak w denerwującej pogodzie. Gdyby mniej szanował magię, rzuciłby na niego zaklęcie ciszy. Gdyby był silniejszy, podszedłby i gwizdnąłby go pałą przez łeb. Albo by zmądrzał, albo stracił przytomność. Prędzej to drugie, ale mag nie narzekałby.

Spojrzał ukradkiem na resztę. Gapili się. Jakby to miało pomóc. Odetchnął głębiej i zakasłał.
Nie było powodu do dłuższej zwłoki niezależnie od tego jak bardzo wkurzali go wszyscy jego pomocnicy. Z wyjątkiem Golema.

Już miał zaczynać, gdy miał usłyszał szybkie chlupanie w błocie. Wyprostował się.

- Tatko! Tatko nie żyje! Coś… coś zeżarło mu głowę! - krzyczała Lisa.

- Prowadź - syknął cicho mag.

Znaleźli runy. Będzie pamiętał gdzie się znajdują, więc będzie mógł przystąpić do działania, gdy skończy oględziny zwłok grabarza.
Ważne było, żeby zrobić to natychmiast, nim przyjdzie jakiś ignorant i zacznie zacierać ślady.

Gdyby Kastor miał wchodzić w zakłady, postawiłby na to, że autorem kolejnego trupa jest rzeczony ghul. Niepokojące było to, iż zapuszczał się coraz bliżej wioski.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline