-Jakbym ci powiedziała mały to bym cię potem musiała zabić-Es skrzywiła się,nie miała ochotę na rozmowę z chłopakiem.
Okolica przytłaczała ją, w porównaniu z tym szambem "Lost Heven" było pięciogwiazdkowym lokalem.Latynoska splunęła przepychając się z swoim małym przewodnikiem.Nagle coś ją tknęło, popatrzyła na wytatuowaną na przegubie Madonnę z dzieciątkiem.
-Mały a co tu się właściwie stało, kto z kim tu walczy, a i czy mówi ci coś nazwisko Smith?-dziwny ucisk w dołku nasilił się, Es już wiedziała, że wpakowała się w niezłe gówno-Jak mi ładnie odpowiesz to dostaniesz jeszcze piątaka dla siostrzyczki.
Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 28-05-2007 o 21:40.
|