Troszkę się przedłużyła realizacja dania z panko z powodu derpowatości Auchan w Łomiankach, które za wszelką cenę nie chciało mi sprzedać tej panierki, aż w końcu dostałem ją gratis. Co prawda zajęło mi to dwa dni, ale satysfakcja jest.
I końcowe danie. Ostatecznie zrobiłem
torikatsu, ponieważ klasyczny schabowy był w niedzielę. Ryż gotowany na słodko (10 łyżeczek cukru na 1 łyżeczkę soli) + sos słodko-kwaśny. Udekorowałem (bo musi być coś zielonego na talerzu) rosnącą mi na parapecie rzeżuchą
[media]http://i.imgur.com/t3RZvPh.jpg[/media]
Nie byłem głodny jak zaczynałem bawić się w kuchni, ale jak poczułem zapach podczas smażenia... Jeszcze raz wielkie dzięki Suna za odkrycie dla mnie panko.
Czekam na kolejne inspiracje.