Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-05-2007, 09:21   #30
Mroku
 
Mroku's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputację
Nors jako jeden z pierwszych ruszył się z miejsca. Szybkość jego ruchów zupełnie nie pasowała do ogromnej masy ciała i zapewne niejeden z obecnych w sali ludzi zastanawiał sie jak to możliwe by taki kloc poruszał się taką zwinnością. Długie lata ćwiczeń, jeszcze z czasów gdy był zwykłym hurlem na dworze króla Ragnara Trzeciego w swoim ojczystym kraju zrobiły swoje.

- Zrobimy co się da, panie. W eliminowaniu wszlekiego plugastwa jesteśmy nad wyraz dobrzy, prawda, Horst? - uśmiechnął się krzywo do kompana.

Niclas poprawił pas z mieczem i odruchowo położył dłoń na swojej małej torbie podróżnej którą nosił ze sobą. Bez problemu wyczuł flaszkę pełną wywaru, który jego dziadowie i pradziadowie nazywali Duchem Wojownika. Ponoć w momencie największego niebezpieczeństwa żołnierze z Norski pili ten napój by uwolnić prawdziwą furię w nich drzemiącą. I choć Niclas nigdy dotąd nie przekonał się o działaniu wywaru na własnej skórze, to wedle zaleceń swojej babki pił go w małych ilościach już od około miesiąca. Jak na razie nic sie nie działo, choć babka wyraźnie mówiła mu że jest to przygotowanie. O co jednak dokładnie jej chodziło, rosły Nors nie mógł roztrzygnać.

Wyszedł na zewnątrz, oczekując na towarzyszy i dalszy rozwój zdarzeń.
 
Mroku jest offline