Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2017, 20:40   #95
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Leśnik wszedł, a raczej został wprowadzony do sali. Cały czas nie mógł pozbierać myśli. Nie próbował nawet rozwikłać zagadki z kołowrotem, Nie miał na to siły, a zresztą skoro raz już ich gospodarz nie dotrzymał obietnicy zalania poprzedniej sali ogniem, to i tym razem mógł zrobić cokolwiek. Choćby ich wszystkich zabić tu i teraz.
Wiele myśli kłębiło się w jego głowie. Stanął pod ścianą chowając twarz w dłoniach zadając sobie pytanie - dlaczego?
Gdy inni szukali sposobu by przeżyć on pogrążał się w zadumie nad sensem swojego życia.
W pewnej chwili wymamrotał w dłonie - Czy to moja kara? Czy szansa na odkupienie? - wyprostował się i powiedział na głos - Czy to moje odkupienie?
Nie otrzymał odpowiedzi, a jedynie pytające spojrzenia towarzyszy. Musieli pomyśleć, że po prostu oszalał, ale to nie miało już znaczenia.
Otrzymał nowy zastrzyk sił i powróciła jego naturalna energiczność. Przyjrzał się mechanizmowi, ocenił długość korytarza, podniósł upuszczony przez Baslera łańcuch i owinął wokół dłoni.
- Dobra, nie wiem, czy dam radę sam utrzymać tempo, ale zrobię, co w mojej mocy. Reszta może iść przede mną - oznajmił starając się być odebranym możliwie poważnie, a nie jak obłąkany skazaniec.
 
Morel jest offline