- Problem z Kapelusznikami jest taki, że żaden oficjel jej dotychczas na niczym nie przyłapał. W papierach wszystko pięknie ukryte. Jedynie ludzie tacy jak my dowiedzieli się o tej współpracy, a niestety oficjalnie nie istniejemy. Ale jeżeli jakieś dowody znajdziecie, to zapewne wystarczą. Tylko trzeba będzie je zdobyć, dostarczyć straży i liczyć na to, że uznają sprawę za priorytetową i zajmą się Jenny Barrow przed podpisaniem przez nią umowy. Musiałybyście... wyruszyć już teraz i o poranku dostarczyć dowodów. W jeden dzień straż poganiana odgórnie przez pana Corvo powinna dać sobie radę.
Kobietom wydawało się, że Geoffrey z pogardą odnosi się do straży. Było to o tyle ciekawe, że właściwie do niej należał, tylko nieoficjalnie.
- Może jeszcze kawy, wina? Zdaje się, że trochę z wami tutaj posiedzę, moje miłe panie. - Barmanowi udało się nie skrzywić, gdy omiótł wzrokiem paskudną bliznę Nelleke.