Yetar z radością przyjął decyzję, żeby zostać na noc w jaskini. Chciał odpocząć, pewnie jak cała reszta. I nawet obecność tajemniczego drapieżnika nie była w stanie zmienić jego zdania.
Skinął głową na słowa Girlaen i wyciągnął magiczną kulę, którą wcześniej nosił zawiniętą w jakąś szmatę.
- Może dzięki temu będzie nam choć trochę łatwiej przetrwać tę noc - stwierdził, po czym zabrał się za pomaganie Lunie w osłanianiu wejścia do jaskini, jak radził Elvin. |