Oskar krążył po izbie, zdenerwowany. -W takim razie trzeba szybko zorganizować obronę. Jest nas za mało. Siedmiu, umiejących walczyć. Ci wieśniacy, nawet jeśli umieją walczyć, to nie mają pewnie broni. Ale musimy radzić sobie z tym co mamy. Proponuję niezdolnych do walk umieścić w karczmie. Reszta będzie na zewnątrz. Po pierwsze, musimy ustalić ile mamy ludzi i jakie chłopi mają uzbrojenie. Może ten rajtar ma te kule, służące do podpalania. Przydałyby się. A i w budynku trzeba zrobić jakiś punkt opatrunkowy. W razie, gdyby ktoś został ranny, można by go tam przenieść. Nie wiem, czy coś jeszcze jest ważnego. Powinniśmy jak najszybciej zabrać się za budowę barykady. W każdej chwili mogą tutaj przybyć.
Ostatnio edytowane przez Ismerus : 02-02-2017 o 18:59.
|