Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2017, 20:13   #116
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Wodnicę obudził huk. Dochodził z bardzo bliska i nawet go poczuła. Wypadła z hamaka i chlusnęła o mokre dechy. Coś się jednak nie zgadzało, jakby za nisko było, jej wyro znajdowało się na „pięterku”. Może rozmyślałaby o tym dłużej, gdyby nie poganiający ich bosman i kac, oba równie nieprzyjemne jak na początek dnia. Nie zdążyła nawet zabrać swojej porcji sucharów, gdyż zwyczajnie zaspała... a spało się jej tak jakoś... przyjemniej.

Postawiono przed nimi zadanie, które pewnie tak naprawdę było karą. Nie wiedziała, czy chcą ich sprawdzić, czy po prostu się pozbyć. Orczy pysk pewnie podpadł wczoraj, bo coś się dziewczynie wydawało, że nie przyszedł z własnej inicjatywy ich obić. Pewnie któryś z oficerów rozkazał zlać nowych w ramach jakiejś próby ognia i wcale by ją nie zdziwiło, gdyby miał to być Scourge we własnej osobie.

Do zęzy wskoczyła za trójką kotów, rozglądając się w przeciwnym kierunku do reszty, szczególnie omijając fruwającego światła. Może na niewiele nada się w zwarciu, ale przynajmniej mogła spróbować wypatrzyć świnio-boja tam, gdzie nie sięgał wzrok innych.
 
kinkubus jest offline