Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2017, 15:09   #29
Orthan
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Elhar obudził się, leżał przykryty płaszczem obok dogasającego się paleniska kominka w karczmie. Elf przetarł zaspane oczy i rozejrzał się po karczmie, stan jego towarzyszy zostawiał wielkiego pola do interpretacji do tego co działo się wczoraj w karczmie. Jak na razie do pory śniadaniowej było daleko, przez chwilę Elf zastanawiał się czy jeszcze trochę nie pospać przy kominka, po czym jednak zdecydowanym ruchem zdjął okrywający go płaszcz i wstał. Elhar zamierzał obmyć się wodą i przy okazji zapoznać się z leśnym kuzynem, który dość nieoczekiwanie pojawił się w karczmie.
Elhar ruszył w kierunku swego pobratymca, skinął mu głową i przywitał się.

-Witaj bracie, jestem Elhar z rodu Turviel. Przepraszam że nie przedstawiłam się wcześniej, lecz szybko...

W tym momencie do karczmy wpadł zataczający się krasnolud i zabełkotał coś głośno o ubitym zleceniodawcy. Elf tylko zmarszczył brwi i ruszył w kierunku krasnoluda, by upewnić się co się stało na ulicy.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline