IWD2 jest już mniej slashowaty, masz racje
. Ale nie wiem czemu, znudził mnie prędko... nie ma tego klimatu co IWD1 wg mnie. Doszedłem w nim tylko do Kuldahar i tak jakoś po kilku questach zaniechałem dalszą rozgrywke... a szkoda. (Ofkoz w dwujeczce! Żeby nie było, że doszedłem w IWD1 do drugiego miasta :P)